 |
" DWA ŚWIATY " ŻYCIE ODBITE W SZKLANYM EKRANIE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olivia
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW miasto SMOKA
|
Wysłany: Śro 23:16, 19 Kwi 2006 Temat postu: Szkolne Lata - jak to było.... |
|
|
Powrót na forum Robika podsunął mi pomysł tego tematu. Mozemy powspominać szkolne lata , jak to było gdy się do szkoły chodziło. Ci co jeszcze się uczą mogą nam powiedzieć jak jest teraz i będziemy porównywać . jaki przedmiot lubiliście lub lubicie i dlaczego , jak sprawy z nauczycielami , wagary, akademie, szkolne bale , egzaminy i matury......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olivia dnia Czw 23:08, 20 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzatka
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 23:39, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Prawie wszystko się zmieniło... Obecna szkoła moich wnuków prawie nie przypomina mi mojej. Może tylko stres przed klasówką jest ten sam... Inny jest stosunek nauczycieli do uczniów i odwrotnie.... bale, studniówki, dyskoteki - to nie istniało w moich czasach. Nie było też balów karnawałowych w zerówkach z drogimi kreacjami z wypożyczalni strojów, zresztą zerówek też nie było... za to akademie... z każdej niemal okazji, galowe stroje, białe bluzeczki, granatowe plisowane spódniczki, białe skarpetki, wstążki we włosach, długie warkocze... Nad tablicą wisiały portrety Bieruta, Stalina, Marksa, nad nimi jeszcze orzeł biały na czerwonym tle, bez korony oczywiście... ośla ławka z boku pod ścianą... stanie w kącie, czasem klęczenie za karę, rączki z tyłu za plecami jak nauczyciel coś opowiadał. Nioeraz oberwało się linijką po łapach albo wieczkiem od drewnianego piórnika. Obsadki, stalówki, kałamarze i te nieszczęsne kleksy w zeszytach... Taka była moja szkoła lat piędziesiątych... wspominam ją z łezką w oku... Ale wagary były... Tylko szło się na nie nad rzekę, na pole, tam, gdzie nikt nie chodził. Za to potem rodzice chodzili do szkoły, bo dzienniczki z uwagami (małe zeszyciki w kratkę) już też były znane... Dzięki za pomysł, Olivko. Ale się rozczuliłam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzatka
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 12:02, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Olivio, jak myślisz? Dlaczego nikt nie podejmuje tego wątku do dalszej dyskusji? Czyzby szkoła kojarzyła im się z czymś nieprzyjemnym, dlatego z daleka omijają ten temat? Co prawda towarzyszy nam ona prawie przez całe życie... najpierw my, potem nasze dzieci, wnuki, daj Boże i prawnuki... Może mamy jej serdecznie dość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADAM
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 22:17, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam co wspominac dziewczyny , ale jakoś nie miałem polotu do pisania na ten temat do tej pory Szkoła to młodośc i zawsze z nią się kojarzy. Młodośc , miłośc , wagary, szalone zabawy, wycieczki..... wszystkie te lata co minęły i nigdy już nie powrócą , a szkoda....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Laura
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kęty
|
Wysłany: Nie 23:21, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zawsze mi mówili, ze jeszczebędę z przyjemnościa wspominać szkolne lata. Ale jakoś wcale za nimi nie tęsknę. Ten stres, który zawsze miałam przed wyjściem do szkoły wcale nie był przyjemny. Może po prostu za bardzo się przejmowałam? Klika lat temu spotkaliśmy się na 30 leciu matury. Strasznie dawno się nie widzieliśmy. I jakoś zupełnie nie potrafilismy z sobą nawiązać kontaktu. Nasze drogi tak bardzo się rozeszły, nie wszystkim życie się dobrze ułozyło, patrzyliśmy jakoś na siebie podejrzliwie, zazdrośnie. Kto lepiej wygląda, kto lepszym samochodem przyjechał. Żałuję wogóle że tam poszłam. Wolę zapomnieć i żyć chwila dzisiejszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gerda
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tuszyn
|
Wysłany: Czw 23:57, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo iż moje lata szkolne minęły bezpowrotnie to wciąz czuję się młodo i codziennie z rana spieszę do szkoły Bez tornistra, plecaka , a z torebką. Bez stresu że klasówka , ze pytanie , brak zadania....
Lubię swoją pracę, tę szkolną biblioteke która daje mi mozliwośc przebywania z młodzieża . Minus tylko w tym że młodzi teraz mało czytają nie tak jak my dawniej. Mniej lektur się teraz przerabia i obwiązek pożyczania książek w szkolnej bibliotece nie jest taki jak mieliśmy to my kiedyś. Kiedyś trzeba było w miesiącu przeczytać co najmniej3-4 książki teraz niektórzy uczniowie rocznie tyle nawet nieprzeczytają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baba Jaga
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:52, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | czuję się młodo i codziennie z rana spieszę do szkoły Bez tornistra, plecaka , a z torebką. Bez stresu że klasówka , ze pytanie , brak zadania....
|
Niema to jak tak! Każdy by chciał do szkoły z torebką i bez stresu. Zwłaszcza ci młodzi wiekiem wiecznie zestresowani klasówkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|