" DWA ŚWIATY "

andżela

Czy wierzycie w reinkarnacje?

O wędrówkach dusz pisali już pitagorejczycy, Platon, Orygenes - Ojciec Kościoła, kabaliści. Wierzyły w nią niektóre plemiona afrykańskie i aborygeni australijscy, a także pierwsi chrześcijanie. Choć później Kościół potępiał ludzi wierzących w powrót na Ziemię po śmierci (np. katarów), to nigdy oficjalnie nigdzie nie zapisano, że wędrówka dusz nie istnieje.

krise1

Andżelo też się nad tym zastanawiam.

Śnieżka

Ale tylko gdy nie powraca się do wcieleń niższych, Very Happy

bo reinkarnacja jest pozytywnym sposobem autorealizacji. Niechcę być np. w przyszłym zyciu białym misiem i życ tam gdie wciąz jest tak zimno brrrr.... Wink

Petronelcia

a ja to bym nawet chciała być ptakiem Very Happy

dotarła bym szybciej wszędzie

13

[link widoczny dla zalogowanych]

Petronelciu ptakiem? Rolling Eyes

KRZYŚ

Wierzenie, że człowiek dalej żyje po śmierci w formie innego człowieka lub zwierzęcia, które posiada jego ducha, było jednym z najstarszych sposobów, w który człowiek próbował przekonać siebie, że śmierć nie była ostatecznością, jak to mu się wydawało.

maja

uważam, iż reinkarnacja jest o wiele bardziej sprawiedliwa, niż jednorazowe życie. W tym wcieleniu człowiek może być szczęśliwy, bogaty, zaś np. jego sąsiad może zaznać wiele cierpienia i goryczy. Jeśli jest to prawda, że żyjemy tylko raz to nigdy nie będziemy w pełni doświadczeni w sferze uczuć. Zaś jeśli przykładowo zamienimy się z sąsiadem, to już nasza dusza staje się silniejsza. Very Happy

Małgorzatka

Ja nie wierze w reinkarnacje... ale wierzę, że jest jakieś inne zycie po śmierci, że to zycie jest lepsze albo gorsze, zależy jak sobie zasłużylismy na to... wierzę w sprawiedliwość po śmierci, bo tu na ziemi jej nie ma... może będziecie się ze mnie śmiać, ale ja tak myślę, bo przekonania nie mam, zreszta nikt z nas nie ma. To jest jedna wielka tajemnica i dlatego każdy może mieć rację, albo jej nie miec wcale...

ADAM

Gdybyście mogli sobie wybrać życie, to kim byście chcieli być?

Małgorzatka

Wybrałabym sobie to życie, które mam, jestem szczęśliwa i nic mi wiecej do szczęścia nie potrzeba... Kiedy tak patrzę teraz z dystansu na minione lata, nieraz chciałabym coś w nich zmienić, może byłoby teraz łatwiej mi żyć... ale z drugiej strony... czy potoczyłoby się ono tak jak potoczyło do tej pory?... Więc lepiej niech już jest jak jest. To jest moje życie i nie zamieniłabym go na żadne inne...

Gerda

Ja też wybrałabym z oferowanych mi żyć moje własne życie

KRZYŚ

w Afryce, w Dahomeju uważa się, że człowiek ma dwie dusze — cienie zwane se. Gdy człowiek umiera, jedna z dusz umiera wraz z nim, druga wraca do rodu, odradzając się w nowym jego przodku.