" DWA ŚWIATY "

Kejti

Przyznam się Wink

niejeden raz kukałam tutaj ale jakoś niebrało mnie na stukanie w klawiesze , leń ze mnie okropny. Dzisiaj jakoś mnie zmusiło Confused

13

a ładnie to tak kukać i nieprzywitać się ? Wink

Olivia

kejti kopę lat...... Very Happy

Nie kukaj tylko pisz!

Olivia

Mamy ładną zimę nareszcie, ferie, słonko i snieżek. Jestem w domku u rodziców, pojechałam tam z dziećmi na kilka dni by oddychnąc innym powietrzem i atmosferką. Jest pięknie, zimowo, bałwany ulepione, kulig też był. Nie ma to jak w domku u mamusi.... Wink

Małgorzatka

Wytrzymałam pół roku w tej Ameryce i szczęśliwa jestem że wróciłam. Nie ze względu na moje dzieci i wnuka ale na ten kraj. Tam wszystko jest inne zainne jak dla mnie.
Trzynastko, dlaczego tak niezbyt dobrze czułaś się w Chicago? Co było tego przyczyną? Co tam najbardziej nie podobało się Tobie, albo nie akceptowałaś tego? Jakie różnice tak drażniły Ciebie?

ADAM

Gdy nie zaglądałem (powiedzmy że nie zaglądałem Wink

)na forum to sporo czasu jak to ja przesiedziałem w ogrodzie albo nad wodą. W te cieplejsze dni bo ten ostatni tydzień to za mokry i za bardzo wieje by kija moczyć jeszcze. Puźniej by moje korzonki dały w kość mnie i memu portfelowi. Wędkuje od ponad 30-stu lat i jest to dla mnie wielka przyjemność. Każdy połów jest inny nigdy żaden 2 razy sie nie powtózył. Ostatnimi czasy ryb coraz mniej a te co są to wycwanione już straszliwie i niedają się złapać. To co większego trafia na wędkę to cwaniaki, którym przez lata udało się uniknąć siaty, albo rodzynki z zarybień. lipiec to nie najlepsza pora na łapanie okazów toteż takowych się nie spodziewam, ale posiedzieć nad wodą zawsze można i jakiegoś zbłąkanego okonika capnąć. Są miejsca gdzie wciąż są duże okonie i dużo ich jest ale trudno je złowić (duże czyli okoł 40 -50cm większych nie łapałem jak dotąd).Problem stanowi to, że jeśli łowi się na obrotówkę obojętne jakiej wielkości gonią ja przede wszystkim małe sztuki (do 20 cm i mniejsze) duży rzadko ma szansę w tej konkurencji. na rosówkę dzikuna etc etc to samo - należy więc łowić na trupka i nieco dalej od trzcin gdzie znajduja się stada okoni średnich i małych. naprawdę duże sztuki często chodzą same ponadto należy ich szukać stosunkowo daleko od brzegu w okolicach większych dołków. Głównie łowie na spinning chociaż nie obcy jest mi spławik czy grunt na muche nie łowie.

Baba Jaga

Adamie wsiąkłeś w to wędkowanie jak nic. Wink

Ale pięknie o nim opowiadasz. Very Happy

ADAM

Dziękuję babo Jago. Very Happy

i w ryby i w grzyby wsiąkłem. Ostatnio popadało to częsciej na grzybkach jestem i zbiory są, oj są piękne.

Małgorzatka

A ja Adamie już całkowicie zarzuciłam wędkowanie. Siła wyższa. Tak zadecydowało życie. Ty chociaż masz żonkę, która Ci dopinguje. Mój małżonek nie lubi "gapić się w spławik" jak to on mówi. Nie usiedzi spokojnie, ciągle gdzieś go nosi a ja po prostu boję się sama siedzieć nad brzegiem. Moje obecne towarzystwo to przeważnie sami komputerowcy, po prostu nie mam z kim pójść a raczej pojechać.
W końcu postawił na swoim.
Teraz razem chodzimy do lasu na grzyby.

Baba Jaga

Grzybki ach grzybki , to ja także lubię zbierać i zjadać , maślaczki , kurki, podgrzybki, kozaczki,..... sekularki na oczy i nos w trawie - zawsze soś znajdę. A rybki to tylko jem Very Happy

Małgorzatka

No, na razie grzybki zrobiły sobie przerwę. Jest ich już znacznie mniej. Ale za to słonka dużo, mozna opalać się...