" DWA ŚWIATY "

Olivia

Chce rzucić palenie ! Jak????? SOS !!! JUż kilka razy próbowałam i niedaje rady Crying or Very sad

Bo to takie "smaczne". Macie taki problem? Albo może komus z was udało się rzucić to swiństwo, to niech powie jak.

Małgorzatka

Olivko... ja uporałam się z tym problemem błyskawicznie... Po prostu zakochałam się w chłopcu, który nie palił. Jak byłam młoda, palenie było modne. Była duża presja palących na niepalących. Zwłaszcza jak chłopak nie dał namówić się na papierosa, bywał wyśmiewany od mięczaków, bab, kapusiów. Kiedyś poszliśmy całą paczką do kawiarni, bo akurat były imieniny kolegi. takiego Jozka. I on przyprowadził "nowego". Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Solenizant zaczął częstować wszystkich papierosami. Tylko nowy odmówił, ale jak to zrobił... stanowczo, ale grzecznie, a mnie tak głupio się zrobiło wtedy, czułam się taka słaba, bez charakteru i tak strasznie chciałam z tym chłopcem chodzić. Od tamtego dnia nie zapaliłam ani jednego papierosa. I wygrałam walkę z sobą. Z tamtym chłopcem jestem już prawie czterdzieści lat. To jest mój mąż. Żadne z naszych trojga dzieci nie pali, synowa też nie, tylko zięciu, ale głupio mu w naszym towarzystwie zapalić, więc w tym czasie nie pali albo wychodzi na dwór czy do kuchni. Proste, prawda? Laughing

Olivia

hahah Ja niestety Małgorzatko zakochałam się w chłopcu który palił i pali do tej pory co mi nieułatwia tego zadania wcale. Mąż , bo o nim mówię też próbowałrzucić , wytrzymał coś ze 3 tygodnie ( itak więcej odemnie) a potem znowu zaczął. CHyba muszę się zakochać jeszcze raz Wink

tym razem w kimś kto nie kopci.

Kejti

olivio ja też kopcę az miło Wink

ale narazie niemyśle o przerwaniu tego błogostanu hehe więc niepotrafię ci doradzić jak przestać . Puzno zaczęłam,ale Palę już dobrych parenaście lat i nigdy nie przerywałam. Raz się zyje no nie! No to chodzmy se zapalić Wink

BETI

Ja niepalę i nigdy nie paliłam , denerwuje mnie dym z papierosów i staram sie uciekać z miejsc w którym się pali.

krise1

Może dla was to będzie nie zrozumiałe, ale ja nigdy nie paliłam, moi rodzice nie palili, mój mąż nie pali i moje córki nie palą. Jak do nas przyjdą znajomi, to palą na balkonie(balkon oszklony, nic im nie będzie) a smród papierosów, to nas potem prześladuje przez kilka dni. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

skrobacz

No a ja sobie popalam, dymka puszczam choć niepowiem żebym nieraz nie myślał o dniu kiedy może zostawię. Za słaby jednak jestem na rzucanie tego odrazu myślę ze skuteczniej by było tak stopniowo.

Olivia

ciężko tę silną wolę zmobilizować ,żeby nam pomogła no nie?

ADAM

Długo paliłem , bardzo długo , aż zadługo.... zostawiłem to swiństwo z dnia na dzień w szpitalu , Strach pokona wszystko.

Olivia

Ab ja dalej kopcę i kopcę , nima rady, więcej stresu wiecej fajek idzie zatym Sad

Kejti

Olivio to tak juz jest , skoczymy na papieroska? Wink

Olivia

Kejti 31 maja był dzień bez fajek. Ale u mnie się nie dało zrobić takiego dnia. Crying or Very sad

13

i cóżby nie gadac na ten temat , to i mnie ten cholerny nałóg niełatwo jest rzucić

Małgorzatka

A było zaczynać?

Baba Jaga

To i ja do klubu się dopisuję bo palę Confused