" DWA ŚWIATY "

Gerda

Nakupiłam znowu nowych ( wczesniejsze padły - wciąż mi padają) roślinek- takich co to mają 2 cm na wysokość i takich 2 metrowych wielkoludów też kilka.
Teraz trza je hodować, żeby były ładniutkie tłuściutkie i w ogóle pachnące i kwitnące.
No i jak lubię wszelkie prace ogrodnicze, tak w tym przypadku (w końcu na swoim) nie chcę tym roślinkom zaszkodzić.
Może znacie ciekawe stronki z poradami jak co pielęgnować- bo bym sobie chętnie na ten temat poczytała. Albo umiecie sami z siebie poradzić? Sad

Małgorzatka

Bardzo chętnie Ci będziemy podpowiadać, jak coś nie bedziesz wiedzała Gerdo. Jednak jest tyle różnych informacji w Internecie na temat hodowli i pielegnacji roślin zarówno pokojowych jak i ogrodowych, że doskonale sama sobie poradzisz. Najważniejsze to poznac nazwę rośliny, potem wystarczy wpisać ją w np. w google i mamy mnóstwo wiadomości na jej temat.

Baba Jaga

Specjalistką od roślin jest tutaj u nas chyba Krise.

andżela · Wysłany: Czw 15:53, 01 Mar 2007 Temat postu:

czy można już przesadzać doniczkowe kwiaty ? te domowe? czy jeszcze trochę zawcześnie? Jak radzicie?

Małgorzatka · Wysłany: Czw 20:41, 01 Mar 2007 Temat postu:

Można, jak najbardziej... Marzec to doskonała pora roku do przesadzania kwiatów doniczkowych. Większość kwiatów doniczkowych kończy zimowy okres spoczynku. Teraz powinny znaleźć się w świeżym podłożu i w razie potrzeby w większym pojemniku. Przesadzanie zaczynamy od przygotowania ziemi. Dla wielu gatunków odpowiednia jest mieszanka uniwersalna, paprocie potrzebują dodatku torfu, a kaktusy grubego żwiru. Średnica nowej doniczki powinna być większa od poprzedniej o jeden, dwa centymetry. Po zabiegu rośliny obficie podlewamy.

Baba Jaga · Wysłany: Czw 21:26, 01 Mar 2007 Temat postu:

eeee, ja bym jeszcze troszke poczekała, przynajmniej tak do połowy marca... Rolling Eyes

Małgorzatka · Wysłany: Czw 22:14, 01 Mar 2007 Temat postu:

Witaj Babo Jago. A moze z Andzela jest tak jak ze mna? Od pomysłu do realizacji dluga droga? Więc niech lepiej juz zaczyna przygotowywać sie do tego zabiegu. Ja zdążyłam juz przesadzić asparagus i beniaminka. Według mnie był to najwyższy czas, gdyż zaczynały już puszczać nowe gałązki i liście Very Happy

Baba Jaga · Wysłany: Czw 22:25, 01 Mar 2007 Temat postu:

haha, to jak tak długo się zbieracie do tego przesadzania to do kwietnia zdążycie, bo ja słyszałam że kwiecień to najlepszy moment na przeniesienie kwiatów do nowych doniczek i wymianę ziemi. Dłuższe i cieplejsze dni pobudzają rośliny do intensywnego wzrostu. A Nigdy nie należy wykonywać tego zabiegu w czasie spoczynku lub kwitnienia.

TUSIA

Na jaką wysokość przyciąć pelargonie żeby można było przechować je zimą w pomieszczeniu i by mogły wiosną jak naszybciej opuśćić się?

Małgorzatka

Gdy nadchodzi zima...

Jesienią Pelargonie mogą pozostawać na balkonach i tarasach dopóki temperatura nie spada poniżej 0°C. Warto je jednak zdjąć z balustrad i ustawić pod najcieplejszą ścianą. Bezwzględnie należy je przenieść do pomieszczeń przed 1 listopada. Pojemniki z roślinami przenosimy do pomieszczenia widnego o temp. około 6 do 8°C. Najlepsze są chłodne werandy i jasne klatki schodowe. Od biedy może być parapet przyokienny pod którym nie ma kaloryfera. Rośliny krótko przycinamy (na wysokości 5 do 5 cm). Takie cięcie wraz z ograniczeniem podlewania (uważajmy jednak aby roślin nie przesuszyć !) hamuje wzrost roślin i zmusza je do spoczynku, nawet jeżeli temp. otoczenia jest nieco wyższa od zalecanej.

Rośliny, które rosły na rabatach, lub których z innych powodów nie możemy przenieść z pojemnikami w których rosły, należy wykopać, otrząsnąć z ziemi i także krótko przyciąć. Następnie przesadzamy ja głębszych skrzynek (koniecznie z otworami odpływowymi na dnie), wypełnionych podłożem do wysiewu lab sadzonkowania. Podłoże takie musi być ubogie w składniki pokarmowe, aby nie pobudzało przechowywanych roślin do rozwoju. Rośliny muszą być umieszczone na tyle rzadko, aby się ze sobą nie stykały.

Uwaga: przechowywane rośliny muszą być podlewane oszczędnie i zawsze "od dołu" (na podstawki pod doniczkami lub skrzynkami). Podlewanie "od góry" (bezpośrednio do gleby) może powodować gnicie roślin i sprzyja atakowaniu ich przez choroby grzybowe.

Po pewnym czasie rośliny ponownie zaczną wypuszczać nowe pędy. Dlatego też w lutym lub marcu dokonujemy kolejnego przycięcia roślin. Odcięte kawałki pędów możemy wykorzystać jako sadzonki.